poniedziałek, 2 czerwca 2014

Nasza codzienność

Od kiedy okazało się, że Kacperek ma przeciwciała przeciwpłytkowe (początek kwietnia) płytki, które musi dostawać muszą być dobrane, zgodne genotypowo. Takie płytki dostaje średnio co cztery dni jeśli są świeże. Zamrożone żyją krótko, bo następnego dnia po przetoczeniu ma ich tyle samo co przed toczeniem. Krew ma przetaczaną rzadziej, bo co 3 tygodnie. Codziennie dostaje Kacper czynniki wzrostowe: neupogen i co drugi dzień EPO. W ich osłonie Kacprozpoczął terapię retinoidami. Jutro kończy drugi 2-tygodniowy cykl, potem 2 tygodnie przerwy. W ciągu tej przerwy musi zregenerować skórę, która strasznie się łuszczy, najbardziej na twarzy i rękach:(  Dziś dowiedzieliśmy się, że Kacperkowi zostaną podane sterydy w celu podniesienia płytek. Jest już 8 miesięcy po przeszczepie szpiku a jego płytki nie osiągają wymarzonego poziomu 50 tysięcy. Takie codzienne bycie albo chodzenie do szpitala nie jest tym o czym marzy Kacper-urwis. Mamy nadzieję, że sterydy zadziałają właściwie. Mamy też dobre wiadomości: kolejne badania wykazały, że u Kacpra nie stwierdzono obecności przeciwciał. W przerwie między retinoidami, gdy będziemy długo w szpitalu ze względu na sterydy, lekarze podadzą Kacprowi zwykłe płytki. Trzymajcie kciuki!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.